Od końca lipca do połowy września br. chodziłem po ulicach Rudy Śląskiej Nowego Bytomia, Świętochłowic, Zabrza, Gliwic i… Gdyni prosząc przechodniów o podpis poparcia pod listami wyborczymi Partii Razem. Był taki moment, że miałem wątpliwości, czy uda się ta sztuka. Udało się. Jestem niezwykle dumny z tego, że przyczyniłem się do tego sukcesu.
Dlaczego się zaangażowałem? Wszyscy prawie narzekają na politykę i polityków. Niestety to nie tylko kwestia estetyczna. Tzw. „klasa polityczna” nie reprezentuje dziś w Polsce obywateli. Reprezentuje jedynie interesy międzynarodowych koncernów i uprzywilejowane warstwy naszego społeczeństwa. Górnicy, nauczyciele, pielęgniarki, urzędnicy niższego szczebla i wszyscy niemal ludzie utrzymujący się z pracy, muszą protestami wyszarpywać to, co im się po prostu należy. Partie, które dotychczas nazywały się lewicowymi całkowicie zawiodły. Doszło do tego, że ostatnio w wyborach musiałem głosować na Zielonych i „zmarnować” głos. Ja też mogę o sobie powiedzieć, że „jestem w Razem, bo nie miałem na kogo głosować”.
Dlatego, kiedy dowiedziałem się o powstaniu Partii Razem i przeczytałem jej deklarację programową, zdecydowałem, że chcę i muszę się zaangażować. To nic, że dają nam w sondażach od 0 do 3%, jak widzę kto tworzy tę partię, jakich wspaniałych ludzi porwała ta idea, wiem, że to przedsięwzięcie ma przyszłość. Trochę bezczelnie obstawiam, że Partia Razem przekroczy próg 5%, a ostateczny wynik wyborczy bliski będzie 10%.
W ostatnią sobotę w Warszawie odbyła się konwencja wyborcza, na której zaprezentowano spoty wyborcze i program wyborczy. Jest sensowny, nowoczesny, sprawiedliwy i… realistyczny.
Konwencja wyborcza Partii Razem
KONWENCJA WYBORCZA PARTII RAZEM
Właśnie dlatego kandyduję w wyborach do Sejmu. Zajmuję ostatnie, 13 miejsce na liście wyborczej (okręg nr 29 – Gliwice, lista nr 3, Partia Razem). Czuję się w obowiązku poinformować potencjalnych wyborców o moich priorytetach, na wypadek, gdybym został wybrany do Sejmu. Oto kwestie, które uważam za kluczowe i takie, którym chciałbym poświęcić się w pracy posła:
Chcę przyczynić się do zmiany naszego kraju w państwo przyjazne obywatelom. Rozumiem przez to sprawną ochronę zdrowia, nowoczesną edukację, efektywną opiekę społeczną, wdrożenie programu budowania komunalnych mieszkań i kompetentny korpus urzędników. Drogą do tego celu są progresywne podatki i ocena wszystkich urzędników wedle ich kompetencji, a nie politycznych przynależności. Szansą na takie zmiany jest realizacja programu Partii Razem.
Przekształcenie Telewizji Polskiej i Polskiego Radia w niekomercyjne, kierujące się misją społeczną środki masowej informacji, wolne od nacisków politycznych.
Uczynienie z konurbacji górnośląskiej spójnie zarządzanego organizmu miejskiego. To da szansę na rozwiązanie problemów komunikacyjnych poprzez budowę sieci Szybkiej Kolei Miejskiej.
Wdrożenie wieloletniej strategii energetycznej w skali kraju, by zapewnić stabilność miejsc pracy w górnictwie, a w perspektywie 20-30 lat stopniowe zwiększanie udziału odnawialnych źródeł energii w bilansie energetycznym kraju. Rozwijanie technologii chemicznej przeróbki węgla, by wykorzystywać go efektywniej.
Rewitalizacja peryferyjnych dzielnic i miast mających problemy społeczne. Potrzeba lepszego dostępu do kultury i edukacji dla mieszkańców dzielnic robotniczych: Łabęd, Sośnicy, Knurowa, Bytomia, Biskupic i innych.
Swobodny rozwój kultury śląskiej. Nie można jej zamknąć w skansenie i izbach pamięci. Ślązacy mają prawo nie tylko do swej niemieckiej, czy polskiej tożsamości, co w dużej mierze zostało zapewnione. Polska musi uznać prawo do bycia Ślązakiem, bo to jest słuszne i sprawiedliwe. Dlatego ślůsko godka powinna mieć status języka regionalnego, a kultura śląska powinna być obecna nie tylko w kabaretach.
Tak widzę główne obszary swej politycznej aktywności politycznej.