Zapiski Pacera

Οἶδα οὐδὲν εἰδώς

Teksty

Lásko, voníš deštěm

Lásko, voníš deštěm

Co oczywiście oznacza: „Miłości pachniesz deszczem”. To tytuł piosenki w wykonaniu Marii Rottrovej (Marie Rottrová), czeskiej piosenkarki znanej i lubianej w dawnej Czechosłowacji i poważanej do dziś.

Każdy, kto pamięta lata 70. ubiegłego wieku musiał słyszeć jej piosenki grane także w polskim radiu obok takich wykonawców jak Helena Vondračková, Karel Gott, czy Václav Neckář. Nieustannym tematem żartów i… powiedzmy to szczerze, kpin było wtedy to, że Czesi (i Słowacy), z wielkim zapałem nagrywali swoje wersje zagranicznych, przeważnie angielskojęzycznych przebojów. Także Lásko, voníš deštěm jest takim przebojem, choć pochodzącym już z lat 90. Zdaje mi się, że jest to utwór Black Sabath, a wykonywał ten kawałek amerykański także zespół Steelheart, o którym mowi się, że był ostatnim przestawicielem słusznie – moim zdaniem zapomnianego – stylu glam metal. W ich wykonaniu brzmiało to tak:

Oczywiście wybór preferowanej wersji to rzeczy gustu. Powiem tylko, że wersja Marii Rottrovej niezwykle mnie wzrusza. To fantastyczne wykonanie. Wspaniały głos, doskonała interpretacja, no i… słowa. Bardzo do mnie przemawia ta opowieść.

<< Wróć do poprzedniej strony