Kolega zwrócił mi uwagę na banał niektórych cytatów. Kwituje on to krótkim: „paulocoehlo”. Nie trzeba być przenikliwym mędrcem, by zrozumieć w czym rzecz. Na stronie Wikicytatów znaleźć można takie mądrości ocierające się o banał:
- Człowiek żyje dla swojej przyszłości. (Alchemik
- Mogłem powiedzieć dziewczynie, która zadała pierwsze pytanie, że właśnie była świadkiem jednego ze znaków. Znaków, które potwierdzają, że znalazłem się w odpowiednim miejscu i czasie. Nadal jednak nie rozumiałem, jaka siła mnie tam przywiodła. (Alef)
- Pamiętaj że wszystko, co uczynisz w życiu, zostawi jakiś ślad. Dlatego miej świadomość tego, co robisz. (Być jak płynąca rzeka)
- Aby zapomnieć o zasadach, należy je znać i szanować. (Czarownica z Portobello) Usta zamykają się wtedy, gdy mają do powiedzenia coś ważnego. (Czarownica z Portobello)
- Jeśli ktoś zbyt długo żyje w miejscu doskonałym, zaczyna się nudzić. (Demon i panna Prym)
- Bóg ukrył piekło w samym sercu raju. (Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam)
- Człowiek musi przejść przez różne etapy, zanim wypełni swe przeznaczenie. (Piąta góra).
Dobra! Wystarczy! Każdy może sobie przeczytać. Przyznam, że nie przeczytałem żadnej książki tego popularnego pisarza, dlatego nie będę się silił na krytykę. Jednak zjawisko, na które Zwrócił mi uwagę Marcin występuje w życiu. Ja nazwałem to na swój użytek „Koeliozą”. Marcinowi się spodobało.
Na tej samej stronie Wikicytatów jest też link do wywiadu z Érikiem-Emmanuelem Schmittem zamieszczonego w „Wysokich Obcasach”. Mówi on m.in.:
Kiedy czytam jego utwory, nie widzę pracy literackiej. Są jednowymiarowe i jednowarstwowe. Ja nie mam ochoty spłaszczać rzeczywistości, aby stała się bardziej przystępna. Wiem, że czasami się mnie z nim porównuje, wrzuca do jednego worka z tzw. pisarzami, których twórczość pomaga w egzystencji. Ale proszę o tym nie pisać.
Koelioza atakuje zewsząd. Ostatnio na Twitterze tak napisał teolog, ksiądz Janusz Chyła:
Utrata kręgosłupa moralnego przez jednych, skutkuje utratą życia przez drugich.
Koelioza
Aż mdli od banału, a przybliża do grozy, jeśli weźmiemy pod uwagę kontekst. Wszyscy mówią teraz o sprawie Chazana i taka „mądrość” nie może być inaczej odczytana, niż w powiązaniu z tą sprawą. Jak widać koelioza może być nie tylko śmieszna, ale i straszna.